Pokazuję dzisiaj, bo jutro zaczynają się moje prawdziwe wakacje i czas wyjazdów! Nareszcie ^^
Co dziwne, sprężyna zagięła mi się w prawie idealne kółeczko. Wniosek z tego notesu to: robić jeszcze większą okładkę względem wnętrza. Ta była powiększona dosłownie o milimetry.
A oto on:
Troszkę nie mój styl, bo taki bałaganiarski i graficzny, ale inspirowałam się ILSowym kitem, którego szczęśliwym nabywcą jestem :]
Jak na mnie, to wyjątkowo radosny ten notesik. Mam nadzieje, że będzie nam się dobrze współpracowało do końca września :D
Miłego wieczoru :*