Niedługo wyjeżdżam na działkę, dlatego prezentuje coś niewielkiego, co powstało z nastrojów maturalnych. Nie wiem jak to nazwać. Chyba kolaż (na dwucentymetrowej, tekturowej podstawce).
Już szczęśliwa studentka wymarzonej Architektury na PW :]
Craftująca od dziecka, rysująca, malująca, lepiąca. Ciągle szuka czasu na spokojne "majstrowaniu" przy biurku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz