Jestem zadowolona z tego, co zrobiłam teraz czyli spódnica i włosy, a lalka już mi się tak nie podoba, a napewno teraz zrobiłabym ją inaczej. Pewnie dlatego niedługo zacznę nową :D
Nadal nie wiem, jak ma się nazywać... Ale teraz zdjęcia:
(obok lalki brocha-kwiat, który sobie ostatnio zrobiłam)
No to na tyle :]
Pomimo jej wielkich, dziwnych oczu, które teraz zrobiłabym inaczej - uwielbiam ją :]
Miłego wieczoru :*
Kojarzy mi się z jakąś nimfą, czy duszkiem, który jak się uśmiechnie za szeroko to wystawi cały rząd ostrych jak szpileczki ząbków :)
OdpowiedzUsuńlalki się boję [ale ja już tak mam z lalkami ;)], za to brocha bardzo bardzo.
OdpowiedzUsuń"strasznie" podobają mi się nóżki tej lali :)
OdpowiedzUsuńa ten fantazyjny lok nad czołem boski:)
A właśnie, że oczy idealnie dopełniają niepokojącego elfiego wyglądu.
OdpowiedzUsuńCudowna ta lalka;)Fakt mnie troszkę przeraża ale piękna jest mimo wszystko;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to elfia baletnica:D
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie cieplutkie komentarze ^^
OdpowiedzUsuńNawet te, że przeraża, bo to oznacza, że wzbudza jakies emocje :]
Ojj lalka wzbudza emocje, podziwiam Cię za tak misterną pracę:) Dziękuję za chęć przygarnięcia słodkości i odwiedziny, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńidealne stopy :) fantastyczna lalka i piękna broszka
OdpowiedzUsuńfajowa! wygląda jak wodna driada^^
OdpowiedzUsuń