niedziela, 21 lutego 2010

Prezent na trzecią rocznicę

Tym razem... też bardzo fakturowa ramka. Jak łatwo można się zorientować, cała ramka jest metaforą serca, a klucz... wiadomo o co chodzi. Ramka ma wstążkę do powieszenia (nie widać na zdjęciach) i baaardzo się podobała. Wszystko, co robie dla mojego M. zawsze wychodzi lepiej od czegokolwiek innego.
To się nazywa praca, w którą wkładam całą siebie :D


No i standartowo zbliżenia na ciekawsze momenty (na tych zdjęciach zastępczy klucz, ponieważ zdjęcia robione, kiedy jeszcze nie dostałam przesyłki ze Scrapińca)




Miłego końca weekendu :*
Dodam tylko, że Dryszka organizuje candy

3 komentarze: