poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Maria Antonina - prawdziwa odsłona :]

Dużo osób wie conieco o mojej mario-antoniowej obsesji :]. W tym roku zainspirowała mnie do stroju na festiwal muzyki gotyckiej Castle Party, na którym byłam już po raz czwarty. Festiwal trwa 3 dni, a to mój strój na sobotę ^^


Swoją drogą miałam z tym strojem parę problemów, bo rano w sobotę mój tata musiał wyjechać od nas z powodu strasznego bólu głowy... I niestety zabrał ze sobą strusie pióra, które były mi potrzebne do fryzury.
Z moim M. lataliśmy po Bolkowie w poszukiwaniu rozwiązania i trafiliśmy na kwiaciarnie sztucznych kwiatów i innych duperelek pseudo-ozdobnych :]
W ten sposób powstała ta nie do końca idealna fryzura (z WIEEELKĄ pomocą mojego M. za co strasznie dziękuję :*)



To na tyle :D
Niedługo pojawią się na blogu kolejne antoninowe wytwory :>

7 komentarzy:

  1. świetne zdjecie! pieknie wyglądasz ^^ ostatnio mnie zainteresowała postać Marii Antoniny, chciałam obejrzec o niej film, ale mam trudności z namierzeniem go :) czekam na kolejne prace i ciekawostki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak cudnie. w każdym detalu.

    moja Maria A. z wolna się wykluwa, ale jakoś tak mnie korci, żeby na przekornie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna kreacja, pięknie wyglądałaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna przemiana. Lubie oglądać ludzi z Castle Party, którzy na co dzień są jak inni, ale na te kilka dni pozwalają popuścić wodzom fantazji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha ^^
    Tylko ja na codzień wyglądam często dośc podobnie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł. Bardzo mi się podoba ten motylek we włosach. :)

    OdpowiedzUsuń